poniedziałek, 30 stycznia 2017

Chrzest Lubovi Vanessy

Ostatnio widzę na Ukrainie tendencję do nadawania dwóch imion, z czego jedno z nich jest typowo obce i oryginalne, nieukraińskie.
I tak, jedna z dziewczynek w parafii nazywa się np. Anastasija Gabriela.
 KLINKIJ na zdjęcie, by obejrzeć krótkie wideo
KLIKNIJ NA ZDJĘCIE POWYŻEJ, 
aby zobaczyć krótkie wideo
W minioną sobotę, w kaplicy sióstr, do grona parafii i Kościoła katolickiego została przyjęta Lubov Vanessa. Nie pomogły rozmowy wielu osób z rodzicami tłumaczące im, że mała Luba będzie musiała każdemu tłumaczyć jak się pisze jej drugie imię, przez jedno czy dwa "s", itp.

niedziela, 29 stycznia 2017

Tranzyt z postojem na Eucharystię


Dnia 14 stycznia na Pokuciu i Bukowinie nad ranem spadł deszcz, który zamieniał drogi i chodniki w lodowisko. Jadąc od strony Czerniowiec na Zakarpacie, o. Józef Chromy OFM Cap (kapucyn z Kijowa), był zmuszony zatrzymać się po drodze ze względów bezpieczeństwa. Czekał ponad godzinę na poranną Mszę przed kościołem w Zabłotowie. Po modlitwie w kaplicy sióstr, ojciec został jeszcze na śniadanie i ruszył w dalszą drogę.
Warto zauważyć, że kościół w Zabłotowie, to jedyna świątynia rzymskokatolicka widoczna bezpośrednio z trasy międzynarodowej Lwów-Rumunia na odcinku ponad stu kilometrów, gdzie codziennie jest Msza św. i dostęp do kapłana. Najbliższa parafia tuż przy trasie (nie licząc kościołów dojazdowych) to Rohatyn - 140 km. Pozostałe parafie są bardziej schowane w zabudowie miast, np. Stanisławów, Kołomyja, Śniatyn, Czerniowce.

środa, 25 stycznia 2017

Odezwa Ks. Arcybiskupa w sprawie profanacji pomnika w Hucie Pieniackiej

Drodzy Bracia i Siostry!
Profanacja pomnika upamiętniającego ofiary okrutnych wydarzeń w Hucie Pieniackiej napełniła nas wielkim bólem i lękiem przed deptaniem godności i pamięci pomordowanych tam ludzi.
W czasach kiedy Ukraina boryka się z wieloma problemami, wśród których wojna na wschodzie stanowi bolesny rozdział jej współczesności, takie wydarzenie jak profanacja krzyża i mogił pomordowanych mieszkańców Huty Pieniackiej, okrywa cieniem dążenia do wolności na drodze odkrywania i szanowania prawdy historycznej.
Huta Pieniacka od lat była miejscem ekumenicznej modlitwy, której dążeniem było życie w prawdzie i niestrudzone poszukiwanie pokoju i współpracy między narodami: polskim i ukraińskim.
Wysadzenie w powietrze krzyża i zdewastowanie tablic z nazwiskami ofiar, to przejaw nietolerancji    wobec narodu i religii, uczyniony przez ludzi lekceważących wszelkie wartości, nie tylko te międzyludzkie ale i te wypływające z wolności religijnej. Zniszczenie krzyża to uderzenie w cały świat chrześcijański, bez względu na obrządek czy przynależność narodowościową, bowiem dla wierzących w Chrystusa, krzyż jest największym dowodem miłości Boga do człowieka. Zatem jeśli ktoś niszczy ten Znak Miłości, to działa z pobudek nienawiści do wiary i ludzi wierzących.
Ufam, że władze Ukrainy uczynią wszystko, aby ten bolesny fakt doczekał się wyjaśnienia i ukarania odpowiedzialnych za profanację pomnika w Hucie Pieniackiej.
Wzywam do modlitwy o pokój i pojednanie. Proszę Boga o przebaczenie dla sprawców, skruchę serca i podjęcie pokuty za grzech profanacji.
Modlitwy ekspiacyjne zostaną odprawione przy pomniku w Hucie Pieniackiej w niedzielę 
26 lutego br. w ramach obchodu kolejnej rocznicy tragicznych wydarzeń. Zapraszam wiernych, przedstawicieli władzy i duchowieństwo różnych wyznań i obrządków do uczestniczenia w tych modlitwach.
Nasza obecność niech będzie znakiem wiary i solidarności z rodzinami ofiar mordu w Hucie pieniackiej i sprzeciwem wobec zła niszczącego wolność religijną, pamięć historyczną i dobre relacje między Polską i Ukrainą.

Lwów, dnia 17 stycznia 2017 r.
Mieczysław Mokrzycki
Arcybiskup Metropolita Lwowski

czwartek, 19 stycznia 2017

Odnowienie obietnic ślubu

Tradycyjnie, w pierwszą niedzielę po Bożym Narodzeniu pary, które miały kiedyś ślub kościelny/cerkiewny, mogły odnowić swoją przysięgę małżeńską.

środa, 18 stycznia 2017

Ostatnia taka zabawa w Śniatynie

Afisz rozwieszony po mieście zapraszał na 4 lutego 1939 r. w dwóch językach, po polsku i w jidysz:
Der Jud. Frojenfarajn ajn Sniatin
Faransztaltet szabat dem 4 feber 1939 ajn Jud. Hojz
a tancaunterhalt mit a teeabend
Bufet ajn ajgener regje. Gute muzik. Entree frai.
Jeśli zabawa była organizowana przez Żydów, to raczej w tym drugim języku większość czytała informację, a polski tekst był dla pozostałych przechodniów jako język urzędowy i handlu z "gojami" - nieżydami.
Prawdopodobnie rok później w Śniatynie nie było już możliwości i nastroju, by podobne imprezy organizować. Wypracowane przez wieki swoiste "multi-kulti" na Kresach zostało bezpowrotnie zniszczone...
Dziś w mieście nie ma ani Żydów, ani  Ormian. W utworzonym w czasie wojny getcie stłoczono 5 tys. Żydów z miasta i okolicznych wsi. 1,5 tys., które przeżyło miejscowe mordy, zostało wysłanych pociągiem przez Zabłotów i Kołomyję do obozu zagłady w Bełżcu w 1942 r. Polacy i Ormianie byli zmuszeni do wyjazdu w 1945 r. Tylko kilka rodzin mieszanych zachowało dziś polską tożsamość.
opr. A. Więch
Budynek synagogi w Śniatynie
Śniatyńscy Żydzi tuż przed egzekucją. 

piątek, 13 stycznia 2017

Święto Szczepana w cerkwi


Na trzeci dzień świąt Bożego Narodzenia (a nie drugi - jak u nas) w liturgii Kościoła wschodniego obchodzone jest święto św. Stefana/Stepana (pol. Szczepana, 9 stycznia). 
Miałem przyjemność uczestniczyć we Mszy św. i poświęceniu owsa. Na zdjęciach wnętrze greckokatolickiej cerkwi we wsi Sopów k. Kołomyi.