Czasem spotykam w Kołomyi "weteranów walczących o wyzwolenie Ukrainy" - starych banderowców chodzących powoli po ulicy w swoim mundurze. Chcę do nich podejść i zapytać, czy brali udział w mordach w Trójcy, Nowosielicy, Pistyniu, Szeszorach, Kamionce Wielkiej i wielu innych okolicznych miejscowościach. Chcę podejść, zagadać, ale zaciskam zęby i idę dalej, bo się boję... A co myślą ludzie, którzy pamiętają tamten terror sprzed 70 lat?... Ich ofiarami byli przecież też Ukraińcy. Jedna z babć opowiadała, jak pod koniec wojny "heroji" spalili jej dom rodzinny, bo tata był w Armii Czerwonej, a mama została członkiem partii.
Костел Пресвятої Трійці, Заболотів, Івано-Франківськa обл.; Костел св. Антонія Падуанського, Гвіздець
Omnia ad Maiorem Dei Gloriam.
sobota, 30 kwietnia 2016
Kiedy nie mam czasu opisywać teraźniejszości parafii ani przeszłości, wieczorami oglądam to, co opracowali już inni.
Czasem spotykam w Kołomyi "weteranów walczących o wyzwolenie Ukrainy" - starych banderowców chodzących powoli po ulicy w swoim mundurze. Chcę do nich podejść i zapytać, czy brali udział w mordach w Trójcy, Nowosielicy, Pistyniu, Szeszorach, Kamionce Wielkiej i wielu innych okolicznych miejscowościach. Chcę podejść, zagadać, ale zaciskam zęby i idę dalej, bo się boję... A co myślą ludzie, którzy pamiętają tamten terror sprzed 70 lat?... Ich ofiarami byli przecież też Ukraińcy. Jedna z babć opowiadała, jak pod koniec wojny "heroji" spalili jej dom rodzinny, bo tata był w Armii Czerwonej, a mama została członkiem partii.
Czasem spotykam w Kołomyi "weteranów walczących o wyzwolenie Ukrainy" - starych banderowców chodzących powoli po ulicy w swoim mundurze. Chcę do nich podejść i zapytać, czy brali udział w mordach w Trójcy, Nowosielicy, Pistyniu, Szeszorach, Kamionce Wielkiej i wielu innych okolicznych miejscowościach. Chcę podejść, zagadać, ale zaciskam zęby i idę dalej, bo się boję... A co myślą ludzie, którzy pamiętają tamten terror sprzed 70 lat?... Ich ofiarami byli przecież też Ukraińcy. Jedna z babć opowiadała, jak pod koniec wojny "heroji" spalili jej dom rodzinny, bo tata był w Armii Czerwonej, a mama została członkiem partii.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz