piątek, 30 grudnia 2016

Opłatek dla starszych 2016

Na spotkaniu opłatkowym śpiewaliśmy wspólnie kolędy po polsku i ukraińsku.




Ktoś nie lubi, jak mu się robi
zdjęcia w trakcie jedzenia


wtorek, 27 grudnia 2016

Pasterka A. D. 2016

Po odegranych jasełkach, w których proboszcz grał św. Józefa, rozpoczęła się uroczysta pasterka z udziałem proboszcza greckokatolickiej parafii i rodaka z Zabłotowa - ochrzczonego w kościele ojca bazylianina.
Po Mszy św. tradycyjnie nastąpiło łamanie się opłatkiem wszystkich obecnych.
Byliśmy złączeni z Betlejem na dwa sposoby: w tamtejszej bazylice był na Mszy greckokatolicki wikary z Zabłotowa, a w naszym kościele przed ołtarzem świeciło się światło betlejemskie.
Poniżej kazanie bożonarodzeniowe o. Ignacego, bazylianina, wygłoszone na sumie 25 grudnia:

wtorek, 20 grudnia 2016

I Komunia św. w dzień św. Mikołaja

Do I spowiedzi i Komunii św. przystąpiło dwóch chłopców z prawosławnej parafii, którzy przychodzą na sobotnie katechezy przy kościele. Zdecydowali, że tu będą się przygotowywać do sakramentów, chociaż regularnie modlą się w cerkwi.









poniedziałek, 19 grudnia 2016

piątek, 16 grudnia 2016

Dziękujemy za dary i ofiary!

Gdy internet już działa (po miesiącu), spróbujemy nadrobić czas bez kontaktu ze światem. 

Zaczniemy od podziękowań za ludzką dobroć i zrozumienie miejscowych potrzeb. Z przedmiotów zebranych przez uczniów w Polsce, udało się przygotować prezenty dla dzieci i młodzieży w Zabłotowie. Obdarowani byli bardzo zadowoleni i wdzięczni św. Mikołajowi! Dziękujemy!
Z paczek żywnościowych, które przyszły pocztą, są przygotowane dary dla ostatnich Polek mieszkających na miejscu - emerytek. Jedna z nich, pani Ryszarda, jest osobą samotną, bez bliskich krewnych i dzieci. Chociaż ma prawo zamieszkać w ukraińskim Domu Pomocy Społecznej, woli żyć w trudnych warunkach w swoim mieszkaniu. Jej szczególnie przekazujemy pomoc humanitarną.

Jeśli ktoś jest zainteresowany jakąś formą pomocy, prosimy o kontakt: parish.zabolotiv@gmail.com

Na zdjęciach cześć przedmiotów ze zbiórki
w okolicy Niwisk  (woj. podkarpackie)




wtorek, 29 listopada 2016

Zima, Zima, Zima... i brak internetu

Pisząc te słowa, ciągle nie mam internetu na komputerze, chociaż śnieżyca była ponad 2 tygodnie temu - 13 listopada. Zerwane linie i zawiane drogi - zima jak, co roku, pokazuje bezradność ukraińskich służb. Nikogo nie dziwi taki chaos na prowincji, ale podobnie było też np. we Lwowie.
PS. 7 grudnia powtórnie zgłosiłem usterkę, której nikt nie przyjechał naprawić. Obiecano mi, że będę miał internet w ciągu 10 dni...



sobota, 12 listopada 2016

Gość z Niemiec

Niemiecki ksiądz z parafii na przedmieścia Münster odwiedził dziś na chwilę parafię Zabłotów. Ksiądz jest profesorem psychologii na uniwersytecie, drugim trenerem klubu siatkówki i publikuje bajki dla dzieci. 
Na zakończenie katechezy spotkał się z dziećmi, by zachęcić ich do udziału w niemieckich konkursach. Później spotkał się przy herbacie z miejscowym księdzem i siostrami. Szczerze wyznam, że nie zrobił na mnie dobrego wrażenia. Gdy zapytałem go o obecność polskich księży w jego okolicy, odpowiedział, że ich tam nie ma, bo "nie pasują do niemieckiego Kościoła". Odpowiadając, nie był świadomy, że jestem Polakiem...

Jak wynika z badań przeprowadzonych dwa lata temu w Kościele rzymskokatolickim w Niemczech, poziom życia religijnego duchownych za Odrą jest przerażający: 54 proc. niemieckich księży twierdzi, że do sakramentu spowiedzi przystępuje raz do roku bądź jeszcze rzadziej. Tylko 58 procent z nich modli się codziennie – tak wynika z ankiety prezentowanej przez Konferencję Episkopatu Niemiec. Rzeczywiście, nie pasuję do niemieckiego Kościoła!


Wpis do księgi gości

Święto Niepodległości w Zabłotowie

Mieszkańcy przyzwyczaili się już do biało-czerwonej flagi na balkonie plebanii widocznej przez cały rok.
Na budynku przedszkola wisi ona tylko w święta państwowe i tak dziś w Zabłotowie, leżącym 300 km od polskiej granicy, wisiały dwie polskie flagi.
Przedszkole sióstr felicjanek

środa, 2 listopada 2016

Co się remontuje w kościele w Zabłotowie?

Był taki czas, że do pracy dla kościoła było zamówionych jednocześnie aż trzech stolarzy do wykonania:
  1. dwóch drzwi - do prawej i lewej zakrystii,
  2. szaf do zakrystii (też prawej i lewej),
  3. drzwi wejściowych do kościoła.
Do końca października wstawiono pierwszych dwoje drzwi, a w ciągu najbliższego tygodnia będą już nowe meble w miejsce poprzednich, bardzo tymczasowych i prowizorycznych, chociaż pewnie służyły ok. 20 lat...
W tym tygodniu trwa układanie płytki na podłodze w lewej zakrystii (w prawej już zakończono) i te prace zamkną planowane inwestycje na 2016 r. Mam nadzieję, że na wiosnę będziemy się cieszyć z nowych pięknych drzwi wejściowych do kościoła. Obecnie, świątyni strzegą drzwi metalowe, które we mnie budzą skojarzenia raczej z garażem, albo warsztatem samochodowym. Obok nich, ciągle można oglądać przedwojenne i na nich chce się wzorować stolarz.

Wszystkie te i przyszłe wydatki będzie można pokryć w absolutnej większości z pomocy z Polski czy innych bogatszych krajów niż Ukraina. W ogłoszeniach z 23.10 poinformowałem parafian, że koszt dwóch drzwi to kwota prawie rocznych oszczędności z niedzielnych składek (po odliczeniu bieżących wydatków, ofiar odsyłanych na cele diecezjalne i Caritas). Nie można wymagać więcej od ludzi, których miesięczne pensje i emerytury wynoszą ok. 90 euro...

W imieniu parafian z Zabłotowa, dziękuję za każdą pomoc, jaka trafia do tej kresowej miejscowości. Kościół w Zabłotowie zasługuje, by być odremontowanym i cieszyć oko każdego, kto zatrzyma się przy ruchliwej drodze Lwów-Stanisławów-Czerniowce-Rumunia. Najbliższa rzymskokatolicka świątynia stojąca bezpośrednio na tej trasie, gdzie codziennie sprawuje się Eucharystię i jest dostęp do kapłana, znajduje się w odległości 130 km (Bursztyn). Wszystkie inne, albo stoją dalej od drogi, albo są tylko kościołem dojazdowym, dlatego warto wspierać właśnie Zabłotów!

Zarys planowanych remontów na najbliższe lata znajdziesz TUTAJ.

niedziela, 30 października 2016

Żydzi z Gwoźdźca, którzy wyjechali na Dolny Śląsk

Synagoga w Gwoźdźcu
spalona przez Niemców
Tematyka żydowska odnośnie Gwoźdźca, od czasu do czasu będzie się pojawiać na tej stronie ze względu na ogrom materiałów źródłowych i brak oddzielnej publikacji o gwoździeckich Żydach.

Pierwsze miejsce w badaniach zajmuje jednak opracowanie historii Polaków na Pokuciu, w tym w Gwoźdźcu i Zabłotowie.

TUTAJ znajdziesz info o Żydach, którzy wyjechali po wojnie na Dolny Śląsk.

Recepta po ukraińsku


Recepta w ukr. szpitalu - przynajmniej w Zabłotowie - to świstek papieru, na którym widnieje nazwisko pacjenta, nazwa oddziału i data. Poniżej lekarz wypisuje pacjentom listę leków do kupienia na czas przebywania w szpitalu. Lekarze, żeby nie robić niepotrzebnych wydatków, piszą co do sztuki, ile tabletek aptekarka ma wyciąć z opakowania. Jeśli okaże się, że po zakończeniu leczenia zostało u pacjenta całe opakowanie, to może on je odnieść do apteki i odsprzedać. Aptekarka po kilku dniach odda pieniądze, gdy już sprzeda lek następnemu pacjentowi...

Pamiętajmy, że na Ukrainie nie ma powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego i w przypadku trafienia do szpitala trzeba za wszystko zapłacić, łącznie z kroplówką, strzykawkami czy rękawiczkami dla pielęgniarki!

czwartek, 20 października 2016

Peregrynacja obrazu Bożego Miłosierdzia (18-19.10.2016)

We wtorek do parafii w Zabłotowie przyjechał z Obertyna obraz Bożego Miłosierdzia odwiedzający wszystkie parafie w archidiec. lwowskiej. Najpierw na chwilę zawitał do Gwoźdźca, później - o godz. 18:00 - został uroczyście wniesiony do kościoła w asyście ludzi trzymających świeczki.

Po Mszy św. trwało czuwanie do godz. 24:00 i następnego dnia od godz. 6:00 do godz. 15:00. Wtedy Koronkę do Bożego Miłosierdzia poprowadziły dzieci z przedszkola. Dla osób nieznających tej modlitwy o. Sławomir OFMConv, kustosz obrazu, przygotował na karteczkach instrukcję do odmawiania w języku ukraińskim, rosyjskim i polskim. Nawiedzenie obrazu zakończyła Eucharystia z odczytaniem aktu zawierzenia parafii Bożemu Miłosierdziu. Później w Kutach, z udziałem księdza i sióstr felicjanek, nastąpiło przekazanie obrazu następnej parafii.
Przez kościół w ciągu niecałej doby przewinęło się wiele osób, także niezwiązanych z parafią. Miejmy nadzieję, że czas osobistej i wspólnej modlitwy przyniesie konkretne owoce.