środa, 30 kwietnia 2014

Uwaga! Zmiana domeny - adresu strony

Informujemy, że dotychczasowy adres strony (http://zabolotiv.blogspot.com/) został przeznaczony na ukraińską wersję językową dla parafii w Zabłotowie. Ukr. wersja jest w budowie i w maju powinna zacząć w pełni funkcjonować.
Obecny adres niniejszej strony to http://zablotow.blogspot.com/.
Przepraszamy za ewentualne utrudnienia i zamieszanie związane ze zmianami.

sobota, 26 kwietnia 2014

Słowa ciągle aktualne

Józef Piłsudski w maju 1921 r. podczas wykładu w Szkole Sztabu Generalnego (późniejszej Wyższej Szkole Wojennej) powiedział:
"Od wyniku przyszłej wojny z Rosją zależy niepodległość Polski. Ta wojna jest groźbą dla jej bytu. Strategiczne warunki frontu są dla Polski złe, jest on niezwykle trudny do obrony z powodu jego długości. Te złe warunki można zmienić, skracając długość frontu. Istnienie niepodległej Ukrainy skraca front o połowę. A zatem konieczność strategiczna rodzi koncepcję polityczną stworzenia na skrzydle polskim niepodległego państwa."
To, co nie udało się Piłsudskiemu, nie udało się też Polsce i krajom zachodnim po upadku ZSRR. Wschód Ukrainy ciągle był i jest "pod butem" Rosji...

czwartek, 24 kwietnia 2014

Podsumowanie akcji "Rodzina Rodzinie" (cz. I)

Do Wielkanocy na adres rzymskokatolickiej parafii w Zabłotowie przyszło 30 paczek z Polski. Do dziś ten stan nie uległ zmianie, dlatego poszedłem specjalnie na pocztę, żeby zapytać o następne, które jeszcze nie dotarły i dowiedziałem się, że "pewnie w Polsce jeszcze czekają na odprawę"... Pytając pracowników Ukrposzty, co mam powiedzieć nadawcom, czekającym na potwierdzenie odbioru, usłyszałem drugi raz cytowane już wyjaśnienie. Nie chcę wyciągać publicznie zbyt krzywdzących wniosków - podaję tylko suche fakty.
Wszystkie otrzymane paczki przekroczyły granicę do 31 marca br., o czym informują polskie i ukraińskie pieczątki. 
Żadna z 24 przesyłek z miejscowości Ochaby, Ochaby Małe i Ochaby Wielkie k. Skoczowa do 24 kwietnia nie dotarła do adresata; podobnie, co najmniej jedna paczka z centralnej Polski. Proszę informować o innych darach wysłanych do Zabłotowa, które nie widnieją w ewidencji poniżej. Informacje można zostawiać w komentarzu lub wysyłając maila na adres: parish.zabolotiv@gmail.com.

Parafia przekazała w wielkim tygodniu, z pomocą grupy charytatywnej, otrzymane paczki do odpowiednich rodzin. Z wyjątkiem kilku osób, większość mieszkańców ma korzenie ukraińskie i nie zna języka polskiego, dlatego pragnę z góry podziękować za przekazane dary, które trafiły do potrzebujących w okolicy Zabłotowa i z pewnością będą wykorzystane
Poniżej zamieszczam listę nadawców (z uwzględnieniem ustawy o ochronie danych osobowych):

Zaproszenie wolontariuszy do Załucza

W środę po Wielkanocy dzieci z sierocińca w Załuczu miały zorganizowane wspólne ognisko. Oczywiście, mówię o dzieciach zdrowszych, bo te z poważniejszymi chorobami musiały zostać w budynku. Załucze jest również na facebook'u.

Poprosiłem Vasyl'a, żeby powiedział coś do polskich wolontariuszy, których zresztą dobrze pamięta:)
W kilku słowach zaprosił on do przyjazdu - czy można mu odmówić?... Posłuchaj TUTAJ.
Vasyl'.
Za nim wolontariusz Jura.

niedziela, 20 kwietnia 2014

CHRYSTUS ZMARTWYCHWSTAŁ! PRAWDZIWIE ZMARTWYCHWYCHWSTAŁ!


Христос воскрес! Воістину воскрес!
Chrystos voskres! Voistynu voskres!






Tak przygotowanych liturgii nie widziałem od dwudziestu kilku lat... Nikt nie zerka na zegarek, nikt nie skraca (np. liczby czytań). Piękny czas i budująca wspólnota zebrana świadomie, żeby się spotkać na modlitwie, spotkać ze Zmartwychwstałym...
Zdjęcia z liturgii w Gwoźdźcu znajdziesz TUTAJ.

czwartek, 17 kwietnia 2014

Tajemnica Eucharystii i Kapłaństwa

"Gdybyśmy wiedzieli, czym jest Msza święta,
umarlibyśmy od tak silnego wstrząsu
." (B. Pascal)

Droga krzyżowa na górę Chomiv

Tradycyjne, w wielką środę po południu, chętni parafianie i "sympatycy" mogli wziąć udział w drodze krzyżowej w plenerze, idąc pod najwyższą górę w okolicy. Uczestnicy zmieniali się w noszeniu ciężkiego krzyża. by na swoim ciele poczuć choć trochę fizycznego zmęczenia jakie z miłości do nas przyjął Jeszua mi Nacaret.

Zdjęcia poniżej.

środa, 16 kwietnia 2014

Podsumowanie akcji "Rodzina Rodzinie" będzie po świętach

Ze względu na ciągłe przychodzenie nowych przesyłek z pomocą dla ukraińskich rodzin, czas na podsumowanie powyższej akcji będzie dopiero po Triduum Paschalnym, w następnym tygodniu. Pomoc jest rozwożona do rodzin na bieżąco, tak by zdążyć przed Wielkanocą.

wtorek, 15 kwietnia 2014

Bo to ważna gra...

W drodze między Haliczem i Ivano-Frankivskiem minąłem niecodzienny konwój. Później dowiedziałem się, że jechał on też przez Zabłotów.
Wozy opancerzone, działa armatnie, autobusy z żołnierzami. Niby nic nadzwyczajnego, widziałem podobne sceny w pobliżu poligonu wojskowego w Polsce. Teraz jednak była świadomość, że konwój nie jedzie na poligon, ale na wojnę i na twarzach tych młodych wojaków widziałem strach...
Przejazd kolumny wozów uchwycił (w słabej jakości) wideorejestrator:

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Gorący Wschód

Choć w Zabłotowie i okolicy na pierwszy rzut oka nic nie powinno martwić, to za sprawą mediów żyjemy przecież w "globalnej wiosce" i to, co dzieje się tysiąc lud dwa tys. od nas jest także naszym problemem, nawet w innym kraju. Poniżej przedstawiam graficzny stan zamieszek na wschodzie Ukrainy. Na niebiesko zaznaczono nieudaną próbę zajęcia budynku MSW i rady miejskiej.
www.ukrinform.ua

Łódź Misyjna na Podkarpaciu

W ostatnich dniach nie było nowych postów, ponieważ "administrator strony" wyjechał w rodzinne strony. Tam czekały parafię Zabłotów niespodzianki w postaci różnorakich zbiórek: pieniędzy, środków czystości, przyborów szkolnych i książek. Za wszystkie dary, w imieniu mieszkańców parafii, serdecznie dziękuję!
Tym większą niespodziankę zrobili studenci z Łodzi, organizując podobną zbiórkę dla sierocińca w Załuczu. Członkowie grupy misyjnej przy duszpasterstwie akademickim przywieźli dla chorych dzieci żywność, zabawki i środki czystości.
Trzy osoby przyjechały na Podkarpacie załadowanym po brzegi samochodem, dwie pozostałe z dużymi bagażami na plecach dotarły autostopem (sic!). Następnego dnia Magda, Marcelina, Marta, Monika i Ola - już w jednym aucie - wróciły do Łodzi. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, spotkamy się na wakacjach na Ukrainie w ramach wolontariatu w Załuczu. 
Deus, qui videt in abscondito, reddet vobis (por. Mt 6, 6).

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Euromajdan dzisiaj

12 godzin trzeba spędzić w pociągu, żeby dojechać z Zabłotowa do Kijowa. Na taką wędrówkę zdecydowały się siostry felicjanki, wyjeżdżając w piątek wieczorem i wracając w poniedziałek rano. Chciały w ten sposób osobiście oddać hołd ofiarom Majdanu i ludziom, którzy ciągle tam stoją, tracąc nadzieję na jakąkolwiek poprawę sytuacji w kraju. Majdan Niezależności w Kijowie pełni dziś funkcję polowego muzeum - w namiotach można oglądać wystawy zdjęć z walk ulicznych oraz kule jakimi strzelano do manifestantów, na placu ciągle widać umocnienia i barykady m. in. z opon, na ścianach i słupach zostały ślady po strzałach z automatu... Główny plac stolicy Ukrainy stał się miejscem zadumy i płaczu nawet dla mężczyzn, którzy byli świadkami bratobójczych walk i ciągle mają przed oczyma niewinną krew, terror wojny.
TUTAJ możesz zobaczyć 65 zdjęć z pobytu w Kijowie.

niedziela, 6 kwietnia 2014

Katecheza w drodze

W sobotę, mimo silnego wiatru i chłodu, udało nam się przejechać odcinek Zabłotów-Gwoździec-Zabłotów (łącznie ok. 29 km). Odwiedziliśmy zabytkowy kościół św. Antoniego i klasztor z XVIII wieku zajęty przez szkołę muzyczną. Jeszcze na plebanii obejrzeliśmy film dokumentalny o powyższym kościele (trwają prace nad polskimi napisami). W trakcie wyjazdu była możliwość rozmowy na poważne tematy dotyczące wiary i życia duchowego. Cieszę się, że pojechały ze mną 2 dziewczyny, które nie przychodzą w ogóle na katechezy, bo ten czas można uznać za katechezę w drodze (wszystkie 3 dziewczyny są ochrzczone w cerkwi). Kilka osób chciało pojechać, ale nie mogło ze względu na niesprawne rowery.
Postój w połowie drogi
na przystanku autobusowym
ozdobionym mozaiką




Czytanie historii bohaterów
Niebiańskiej Sotni
(ofiar Majdanu w Kijowie)




W kawiarni

"Uważaj na pociąg"
- napis po rosyjsku i ukraińsku
jeszcze z czasów ZSRR

czwartek, 3 kwietnia 2014

Przedszkolaki i patriotyzm

To ciekawe, że chociaż w świadomości mieszkańców przedszkole prowadzone przez siostry felicjanki jest "polskie" (ukr. pol's'kyj sadok), to przez cały dzień i tydzień jego funkcjonowania nie pada do dzieci żadne słowo po polsku, o Polsce czy o miłości do Ojczyzny-Polski. Wszystko dlatego, że z wyjątkiem dwójki sióstr, Jany i Alinki, których babcia ma kartę Polaka, żadne dziecko nie ma polskich korzeni. Używany przymiotnik "polski", odnosi się do zaszłości historycznych i stereotypu "rzymski katolik = Polak", co w obecnej sytuacji jest przynajmniej nieświadomym zakłamaniem...
33 przedszkolaków w poniedziałek rozpoczyna tydzień modlitwą za Ukrainę i śpiewem z ręką na sercu hymnu państwowego. Już trzylatki umieją wyjaśnić jakie jest godło i flaga ich kraju, recytując odpowiedni wierszyk. Gdy dzieci mówią codziennie przed Koronką do Bożego Miłosierdzia, za kogo chcą się modlić, wtedy często słychać intencje: za Ukrainę; za Majdan; za wojsko; za Putina, żeby nie rozpoczął wojny; itp.

W bieżącym roku wypada dwusetna rocznica urodzin wielkiego ukraińskiego poety i malarza, przedstawiciela romantyzmu, Tarasa Szewczenki. Wyrazem dobrego smaku jest organizacja z tej okazji jakiegoś wydarzenia, które upamiętni jego twórczość i "zasługi dla podtrzymania ukraińskiej tożsamości narodowej". Jego pomniki lub popiersia znajdują się niemal w każdej wiosce, podobnie jak pomniki ku czci żołnierzy Armii Czerwonej lub "bohaterów" UPA na Zachodniej Ukrainie. Na głównym placu Zabłotowa znajduje się dosyć duży pomnik poety, wpisany na listę 100 najładniejszych na Ukrainie.

TUTAJ można zobaczyć zdjęcia z występu przedszkolaków w miejscowej szkole.

środa, 2 kwietnia 2014

Papież, który stał się proboszczem świata

Dziś mija rocznica przejścia do domu Ojca
Jana Pawła II.

Zafundował on światu po swojej śmierci tygodniowe rekolekcje (w mediach cytowano jego całe przemówienia i kazania przeplatane anegdotami). Swoją osobowością i nauczaniem zapisał piękna kartę w historii chrześcijaństwa. Może być przykładem niesamowitej wiedzy (np. znajomość języków), a zarazem skromności w kontaktach międzyludzkich. W każdym kraju mógł się czuć dzięki temu jak "u swoich", pamiętając jednocześnie o przemówieniach do Polonii w trakcie swoich pielgrzymek.

Gdybym miał wybrać wydarzenie dla mnie najbardziej poruszające z jego życia, będzie to medytacja sceny z widocznych zdjęć...
"Co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie" (Gest przebaczenia - Agca się nie spowiadał, bo jest muzułmaninem)

Przyprowadzić kogoś do Boga...

Przy okazji zastępowania księdza w sąsiedniej parafii w Śniatynie (22 km), poznałem nową rodzinę, którą odwoziłem dziś po Mszy św. do domu przy trasie Śniatyn-Zabłotów. Na Mszy św. była mama z córką. Mieszkają 7 km od kościoła. 
W trakcie rozmowy w samochodzie zadałem pytanie, które można spokojnie skierować do wszystkich w młodszym i średnim wieku, którzy nie byli ochrzczeni przed wojną:
"Jak to się stało, że przychodzicie do kościoła?"
Okazało się, że do świadomej wiary przyprowadzili ich znajomi. Zaproponowali przyjść na odpust do kościoła razem z nimi i coś w nich drgnęło. Od roku swoją wiarę zawdzięczają nie dziadkom, nie księdzu, ale właśnie znajomym, którzy też wcześniej nawrócili się dzięki świadectwu innych.
Obecnie córka (w wieku gimnazjalnym) przygotowuje się do I Komunii św.

Najbardziej owocne jest apostolstwo świeckich. W Zabłotowie większość parafian w wieku 25-50 lat to ludzie ochrzczeni w cerkwi, którzy po etapie pytań i szukania odpowiedzi lub po prostu kryzysu wiary, zaczęli wierzyć, bo doświadczyli życia ewangelią u znajomych w pracy, u sąsiadów, u kolegi ze szkoły. 

Pytanie do mnie i do Ciebie: 
czy widząc moje życie, ktoś może się nawrócić czy odwrócić od wspólnoty Kościoła?...

wtorek, 1 kwietnia 2014

Przychodzą pierwsze paczki z pomocą

Dziś odebrałem na poczcie pierwsze paczki w ramach akcji Poczty Polskiej, która przez pewien czas nie pobierała opłat za wysyłki z żywnością i odzieżą na Ukrainę. W ten sposób Polacy spontanicznie lub w sposób zorganizowany mogli podzielić się podstawowymi produktami z kilka razy biedniejszym sąsiadem ze Wschodu.
Trzy kartony wysłane 19 i 20 marca dotarły do Zabłotowa z Płocka (od p. Janiny), z Kadzielina w Łódzkiem (od p. Mariki) oraz z Warszawy (od p. Jacka). Dziękuję w imieniu mieszkańców tego regionu!
Wkrótce dotrą następne dary dla Ukrainy - podsumowanie akcji nastąpi za około dwa tygodnie, gdy przyjdą ostatnie paczki.
PS. Przesyłki ciągle jeszcze przychodzą, są rozwożone na bieżąco do ukraińskich rodzin (stan na 16 kwietnia 2014 r.).