poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Dzień (Nie)zależności Ukrainy...

W tym roku zwykle radosne święto było najsmutniejsze w 23-letniej historii kraju. Przecież dziś każdy widzi, że Rosja nigdy nie ustąpiła z kulturowej i gospodarczej dominacji, szczególnie we wschodnich regionach.
I nie pomoże - większa od tej w Warszawie, 15 sierpnia - defilada wojskowa, nie pomogą wszechobecne barwy ukraińskie, jeśli w tym samym czasie inni ludzie bezkarnie depczą flagę Ukrainy i ostentacyjnie naruszają granicę państwa...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz