piątek, 29 sierpnia 2014

Słowo do diecezjan

Słowo Pasterskie
Księdza Arcybiskupa Mieczysława Mokrzyckiego
Metropolity Lwowskiego

Umiłowani Bracia w Kapłaństwie Chrystusowym!
Czcigodne Osoby Życia Konsekrowanego!
Kochani Bracia i Siostry!

Od wielu miesięcy, gdy kieruję do Was moje słowo, przewija się nieustannie jeden motyw, a jest nim prośba o modlitwę o pokój w Ukrainie. Dzisiaj również, idąc za głosem proroka Jeremiasza, który w pierwszym czytaniu wypełniając polecenie Boga obwieścił ludowi kolejny raz gorzką prawdę, używając przy tym bardzo znamiennych słów: „Gwałt i ruina!”, i ja chcę uświadomić nam wszystkim, że to samo dokonuje się i w naszym kraju, gdzie wojna czyni coraz większe zniszczenie pozostawiając po sobie ruiny miast i wiosek.
I choć wojna toczy się setki kilometrów od naszych domów, to jednak doświadczamy jej skutków, uczestnicząc w pogrzebach młodych ludzi, którzy z dala od swych rodzinnych domów, oddali życie walcząc o suwerenność swojej Ojczyzny lub zginęli tylko dlatego, że mieszkają w rejonie toczonych walk. I chociaż wydaje się nam, że ta wojna jest tak daleka, to o jej bliskości świadczą ranni i okaleczeni na zawsze żołnierze oraz osoby cywilne, powracający do swych domów i będący świadkami tego, czego wielu z nas nie doświadczyło fizycznie. Dlatego nie wolno nam ustawać w modlitwie i gestach solidarności z walczącymi i ich rodzinami. To jest nasz obowiązek względem Kraju, w którym przyszło nam żyć.
Współczesna wojna przenosi nas również w historię innej wojny, która miała swój początek 1 września 1939 roku. Światowy pokój legł w gruzach, a wolność wielu Narodów, pogrzebana została na wiele lat. Przed siedemdziesięciu pięciu laty, przedstawiciele jednego z Narodów Europy, uznali swoją wyższość nad pozostałymi i ogłosili się „Rasą Panów”, którym wolno innych uczynić niewolnikami. Przez sześć lat decydowali o życiu ludzi, którym zabrali imię i nazwisko a pozostawili jedynie numer, który miał być ich tożsamością. Ten brak szacunku do bliźniego, dokonał największej w dziejach ludzkości zagłady, o czym świadczą Obozy Koncentracyjne, zbiorowe mogiły, miejsca bitew oraz pamięć, która za każdym razem przywołuje z przeszłości ofiary, będące dla jednych ojcem lub matką, bratem czy siostrą a może kimś bliskim z sąsiedztwa.
Przez dziesiątki lat słyszeliśmy jak powtarzano pięknie brzmiące hasło: Nigdy więcej wojny! Wypowiadali je przedstawiciele Wschodu i Zachodu, Północy i Południa. Jeśli mówili je tylko w odniesieniu do historii, to nie miało ono znaczenia, gdyż II Wojna Światowa zakończyła się. A jeśli wypowiadali je spoglądając w przyszłość, to dzisiaj potrzeba aby to hasło stało się konkretnym czynem i działaniem na rzecz światowego pokoju. Wolno nam tego wymagać, gdyż mimo doświadczeń i wielkich zbrodni z przeszłości, widzimy, że w wielu zakątkach ziemi toczą się wojny, a jedną z nich jest ta, na Wschodzie Ukrainy. Dlatego wołamy do światowych przywódców – my nie chcemy wojny, my chcemy pokoju! To wołanie niech będzie słyszalne szczególnie 1 września, kiedy w każdym naszym kościele pamiętać będziemy o ofiarach wojen i żałobną modlitwą za zmarłych wypraszać im będziemy życie wieczne. Proszę aby w każdej wspólnocie, w tym właśnie dniu, odmówiono modlitwę za poległych, według formularza z procesji za zmarłych z Dnia Zadusznego.

Moi Drodzy!

W drugim czytaniu św. Paweł Apostoł pisząc do Rzymian przestrzegał ich tymi słowami: „Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe”. Te słowa dzisiaj odnoszą się  do nas. To my mamy krytycznie ocenić jakie wartości oferuje współczesny świat i według tej oceny zobaczyć co  jest dla nas dobre, przyjemne i doskonałe. Ta ocena nie jest trudna, wystarczy posłużyć się przykazaniami miłości do Boga i bliźniego, aby dokonać prawdziwego osądu, a później odpowiedniego wyboru. Wystarczy odkryć zło, które jawnie i bez kamuflażu, występuje przeciw miłości i wartościom będącym fundamentem wzajemnego szacunku i poszanowania osoby ludzkiej. Tam gdzie nie ma miłości, tam nie ma miejsca dla Boga, a jeśli nie ma  miejsca dla Boga, to tym bardziej nie będzie miejsca dla nas, którzy wierzymy w Boga. Dlatego bądźmy czujni i nie dajmy się podzielić, gdyż w jedności jest nasza siła.
W kontekście tych słów, kieruję do Was zaproszenie i wezwanie, abyśmy pokazali naszą siłę i jedność. Okazją ku temu niech będzie doroczna uroczystość ku czci Patrona naszej archidiecezji, bł. Jakuba Strzemię. W tym roku wypada ona 6 września i jest szczególnym znakiem naszej modlitwy o zakończenie wojny w Ukrainie i nastanie upragnionego pokoju.
Jak zawsze wyruszymy z Sanktuarium św. Antoniego Padewskiego we Lwowie i udamy się do katedry. W tym roku podczas procesji odmawiać będziemy modlitwę różańcową, która niech zjednoczy nas wokół wspólnej troski o pokój, a nasza obecność niech będzie wyrazem pragnienia, życia w kraju bez wojny i niesprawiedliwości  a w zamian tego w poszanowaniu dla każdego człowieka. Uroczystości przewodniczyć będzie Ksiądz Arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz z Mińska na  Białorusi.
Tegorocznym uroczystościom towarzyszyć będzie, wraz z młodzieżą uczestniczącą w Archidiecezjalnym Dniu Młodych, szczególny znak, jakim jest ikona i krzyż, symbole Światowych Dni Młodzieży, ofiarowane przez młodzież św. Janowi Pawłowi i z jego woli i polecenia, pielgrzymujące po każdym kraju świata. Do nas te symbole przywiezie młodzież z Łotwy, a ich uroczyste przywitanie będzie we wspomnianą sobotę o godz. 900 na placu przed Sanktuarium św. Antoniego we Lwowie.

Moi Kochani!

Zwracam się do was z gorącym apelem i prośbą abyście wzięli udział w tych uroczystościach. W Ewangelii usłyszeliśmy słowa Pana Jezusa: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje.” Zatem naszym krzyżem niech będzie podczas tych uroczystości naśladowanie Jezusa, który w imię wolności od zła i zbawienia ludzkiego wziął krzyż i dokonał zbawienia rodzaju ludzkiego. Już dzisiaj dziękuję wszystkim, którzy wybierają się na wrześniowe uroczystości do Lwowa.
Dziękuję kapłanom i osobom zakonnym, za zorganizowanie wyjazdu dla swych parafian, a szczególne słowo wdzięczności kieruję wobec duchowieństwa i wiernych dekanatu złoczowskiego, za włączenie się w przygotowanie tych uroczystości i dar ołtarza.
Dziękując, wszystkich Was polecam opiece Matki Bożej Łaskawej i z serca błogosławię: W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
 

+ Mieczysław Mokrzycki
Arcybiskup Metropolita Lwowski


Lwów, dnia 26 sierpnia 2014 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz