wtorek, 17 września 2013

Pomoc dla Załucza prosto z Tarnowa

W niedzielne południe Zabłotów gościł mieszkańców Tarnowa i okolicy, którzy w ramach Stowarzyszenia Malta Służba Medyczna odwiedzili kilka miejsc na Ukrainie z pomocą humanitarną. Tak można nazwać m. in. przywiezienie do Załucza (lub Załuczy - po ukr.) środków czystości, materaców, żywności...
W Załuczu mieści się internat (dom dziecka) dla ciężko chorych dzieci, z różnymi defektami ciała i opóźnieniem umysłowym. Są to również skutki  wybuchu elektrowni w Czarnobylu. Wejście do ośrodka może każdego pozbawić kompleksów co do swoich uszczerbków na zdrowiu albo w wyglądzie. Poprzedni proboszcz Zabłotowa, ks. Jan Radoń, zastał to miejsce jako zaniedbane i nie dające wystarczającej godności ludziom, którzy tam trafili. Dzieci przywiązane do łóżek, bo nie miał kto się nimi zająć, nie było możliwości na fizjoterapię, państwo dawało zbyt niskie fundusze, by zatrudnić wystarczającą liczbę pracowników, a nawet kupić wystarczającą liczbę pampersów!

W imieniu wolontariuszy niosących na co dzień pomoc w Załuczu i ich podopiecznych 
dziękuję za dobro, które przyszło na Wschód przez Wasze ręce.
Szczególne podziękowanie kieruję do Pana Grzegorza Olszówki,
Koordynatora Działań Socjalnych Stowarzyszenia Malta Służba Medyczna oddział w Tarnowie.

Produkty przed włożeniem do autokaru
w  Tarnowie
Przenoszenie darów do magazynu
przy plebanii
W poniedziałek zawiozłem dzieciom "słodkości" ofiarowane przez pewną osobę z Tarnowa. Dziś, we wtorek, miejscowi wolontariusze zawieźli pierwszą partię środków czystości.



PS. Pamiętam oczywiście o 17 września 1939 r...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz