W dzień świętego Mikołaja msza roratnia gromadzi najwięcej uczestników. Pomimo chłodu i pierwszopiątkowej Litanii do Najświętszeo Serca Pana Jezusa z Aktem ofiarowania po Mszy świętej nikt się nie śpieszył do wyjścia. Wszyscy - także dorośli - czekali na ważnego gościa, który (jak zauważyły bystre dzieci) w jednym roku może być chudy a w drugim bardzo gruby...
Święty Mikołaj ledwo wszedł w i tak duży kostium. Rozdał trochę zestresowanym dzieciom prezenty, choć okazało się, że niewiele pamiętały z ostatniej katechezy. Największa niespodzianka czekała na dorosłych, którzy dostali podarunki z jakże przyjemnym kremem i mydłem ufundowanym przez prawdziwego św. Mikołaja z Niwisk (pozostał anonimowy). Oprócz spotkania przy reflektorach i mikrofonach, Mikołaj odwiedził także niezauważony biedniejsze rodziny w Zabłotowie, dla których nawet niewielki dar jest "szlachetną paczką".
Dziękujemy za zbiórki pieniędzy i towarów organizowane dla Kresów, szczególnie dla parafii Zabłotów!
Bóg zapłać!
ZOBACZ TEŻ: Św. Mikołaj w szpitalu i u przedszkolaków
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz