czwartek, 19 grudnia 2013

Ukraińcy spuszczają głowę

Po sprzedaniu ukraińskich długów Rosji przez prezydenta Janukowycza trudno się łudzić co do przyszłości kozaków. Historia zatacza koło. Choć ciągle Ukraina jest oddzielnym krajem, to jednak gospodarcze przymierze z ostatnich dni podkopuje jej niezależność. Wielu parafian przewinęło się przez euromajdan - symbol dążeń do zmiany władzy i otwarcia na Zachód. Szkoda mi ich. W perspektywie czasu wygrali zwolennicy krwawej rewolucji, bo w pokojowy sposób nic tu się nie da zmienić. 
Na konferencji prasowej w Moskwie, 19.12.2013 r. (AFP)
Na Ukrainie często już w przeszłości lała się krew - niewinna, bratobójcza - i manifestanci nie chcieli w ten sposób zaczynać nowej karty w swojej historii. Mocarstwowa polityka Putina kolejny raz zwyciężyła. Równolegle do wiadomości o ścisłym związaniu gospodarki Ukrainy z Rosją na pewno nieprzypadkowo wyszła na jaw informacja o rozmieszczeniu rosyjskich rakiet przy granicy z Polską. To sygnał dla Europy, że z Rosją w trudnych chwilach się nie negocjuje, z Rosją się walczy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz