Obok generalnego sprzątania kościołów, ważna jest - przede wszystkim - obstawa liturgiczna odpustu.
Zaprasza się wtedy kaznodzieję z zewnątrz, zaprasza się do koncelebry kapłanów "rzymskich" z dekanatu oraz "greckich" z miasteczka.
Tak też będzie na odpustach w Gwoźdźcu (św. Antoniego z Padwy) i w Zabłotowie (Trójcy Przenajświętszej) w najbliższym tygodniu. W Gwoźdźcu na chramove sviato postanowiliśmy jeszcze zaprosić o. Jaroslava - prawosławnego proboszcza, który jako nowy duszpasterz podejmuje ekumeniczne inicjatywy (np. Droga Krzyżowa ulicami).
W drugi dzień "Zielonych Świąt" podjechaliśmy tuż przed Mszą Św. pod cerkiew i weszliśmy do środka. Pierwszą ikoną do ucałowania jest - o dziwo - cudowny obraz Matki Bożej Częstochowskiej! (Kiedyś napiszę o tym szerzej.) Po uszanowaniu ikon i krzyża, weszliśmy za carskie wrota i tam zaprosiliśmy popa na odpust, wyrażając jednocześnie żal, że nie możemy stanąć razem przy ołtarzu, ale sama jego obecność będzie ważnym znakiem. Na ręce proboszcza przekazaliśmy również zaproszenie dla parafian.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz