czwartek, 29 września 2016

Co warto zobaczyć, będąc w Zabłotowie

  • Kościół pw. Trójcy Przenajświętszej (1902 r.) – budowla w stylu eklektycznym z przewagą neogotyku, z oryginalnymi malowidłami, które łączą w sobie styl neogotycki, neoromański i inne. Kościół czeka na kosztowne remonty, m. in. wymianę okien i drzwi, instalację nagłośnienia, renowację malowideł i budowę ogrodzenia. Aby wejść do środka, najlepiej umówić się z proboszczem na maila: parish.zabolotiv@gmail.com.  TUTAJ przeczytasz, co warto w nim zobaczyć.
  • Cmentarz rzymskokatolicki z kaplicą rodziny Jaxa-Dobek (1902 r.) –  polska zabytkowa nekropolia ogrodzona i oczyszczona z drzew i krzewów z nielicznymi nazwiskami czeskimi, niemieckimi, ukraińskimi i angielskimi (sic!). Są oznaczone groby żołnierzy austriackich z I wojny światowej. Kaplica wyremontowana w latach 2012-2014. Uważana przez mieszkańców Zabłotowa za miejsce, gdzie można wypraszać cuda – „czudotworna”.
  • Cmentarz żydowski (XVIII-XX w.) – robi wrażenie pod względem wandalizmu, zaśmiecenia i niespotykanej gdzie indziej bliskości budynków mieszkalnych, bez dokładnej granicy między uprawianym polem i mogiłami. Na skraju jest ohel rabina Dawida (ok.  1797-1848) i jego krewnych.
  • Budynek Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” (1912 r.) – pełnił ważną rolę w utrzymaniu tożsamości narodowej i kulturowej Polaków. Do wojny przed budynkiem na cokole stał pomnik sokoła – dziś popiersie ukr. pisarza Iwana Franko.
  • Fabryka tytoniu (poł. XIX w.) – do czasów ZSRR główne miejsce pracy dla mieszkańców miasteczka.
  • Młyn wodny na rzece Młynówce (pocz. XX w.) – dziś już wyschnięty strumyk 100 lat temu dawał siłę do zmielenia ziarna. W środku młyna znajduje się prywatne muzeum.
  • Dworzec kolejowy (poł. XIX w.) – obsługiwał m. in. turystów odwiedzających Ziemię Huculską i sanatorium w Kosowie.
  • Ul. Mickiewicza, zw. Polską – na niej dobrze zachowane polskie kamienice z okresu międzywojennego.
  • Mogiła Polaków z Trójcy zamordowanych w czasie napadu UPA 23.10.1944 r. Tego dnia zginęło w sumie 90 osób.

Zupełnie inne miejsca (w większości) zaproponowałbym turyście ukraińskiemu i żydowskiemu, bo to nie wszystkie ciekawe pozycje, choć najważniejsze z naszego punktu widzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz