Niezależnie do rangi drogi, niezależnie od prędkości samochód może niespodziewanie wjechać w tzw. jamy (dziury na drodze).
Doświadczam tego dosyć często - niektóre dziury są tak duże, że wpada w nie cały samochód, inne "zdobią" drogę jak otwory w serze szwajcarskim. Dziś nie upłynęło 2 tygodnie, gdy drugi raz trzeba było prosić o pomoc zakład wulkanizacji w prostowaniu zgiętej felgi... Drogi z każdym rokiem i miesiącem są coraz gorsze. TUTAJ możesz zobaczyć jeden z moich filmików - drogę krajową na trasie Zabłotów-Jazłowiec (stan z sierpnia 2013 r.).
W tę dziurę, na szczęście, nie wjechałem:) (napis na tabliczce: "DZIURA K***A") |
"Tak to robią nasze drogi." (podpis po rosyjsku) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz