Na filmie prorosyjscy terroryści chwalą się, że zdobyli samochód należący do polskich najemników walczących po stronie Ukraińców. Jako dowód ma służyć orzeł widniejący na samochodzie. Przyznaję, że identyczny samochód widziałem kilka miesięcy temu na parkingu w Kołomyi, a przy wjeździe do miasta i na samym ratuszu widać z daleka herb, który mi zawsze kojarzy się z Polską.
W latach 90-tych XX wieku, za czasów "niezależnej Ukrainy" został on przemalowany na niebiesko-żółty kolor. Jak zaznaczył dziennikarz w lokalnym wydaniu wiadomości TV Kołomyja, ma to pоtwierdzać, że "Kołomyja od zawsze była i będzie ukraińskim miastem". By podkreślić patriotyczny (czytaj: banderowski) charakter regionu, we fladze miasta umieszczono również czerwono-czarne barwy.
Tymczasem orzeł do herbu został podarowany Kołomyi przez króla Władysława Jagiełło już w 1395 r. - 620 lat temu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz