piątek, 5 września 2014

Jak informuje portal kresy24.pl, mer Lwowa Andrij Sadowy wezwał wszystkie struktury władz lokalnych i władze regionalne, aby „aktywnie rozpoczęły przygotowania ludności do funkcjonowania w warunkach wojny”.


Mer Lwowa apeluje, aby nie podsycać wśród mieszkańców paniki i strachu, jednak przyznaje, że wydarzenia w regionie zmierzają w kierunku zbrojnej ekspansji.

"Przed nami wojna, w której każdy z nas będzie musiał dołożyć wszelkich starań, by naród nie znalazł się w niewoli. Każdy, kto dziś żyje i pracuje w miastach położonych z dala od frontu, nie może po prostu pokładać wszystkich swoich nadziei w tych kilkudziesięciu tysiącach żołnierzy ukraińskich, którzy z bronią w ręku walczą z wrogiem, i w ochotnikach, którzy im pomagają. Nie można oczekiwać, że prezydent, władze, czy społeczność międzynarodowa podejmą jakieś działania. Każdy z nas powinien zrobić coś, co przywiedzie nas do zwycięstwa”.

Sadowy wydał oświadczenie, w którym informuje, że władze miasta Lwowa wspólnie z wojskiem uruchomi w najbliższym czasie szkolenia z zakresu przygotowania wojskowego.

„Koordynujemy swoje działania z dowództwem batalionów ochotniczych, które ogłosiły dzisiaj przygotowanie bazy dla masowego ruchu partyzanckiegona na terenie całego kraju. Planowany jest także kurs pierwszej pomocy dla kobiet i mężczyzn. Pracujemy nad tym ze Służbą Maltańską i Czerwonym Krzyżem. Rozpoczynamy uświadamianie społeczeństwa w zakresie zasad postępowania w czasie wojny, zagrożeń terrorystycznych i katastrof humanitarnych.

- Wzywam wszystkie organy władzy lokalnej i władze regionu, by aktywnie brały w swoje ręce proces przygotowania społeczeństwa do funkcjonowania w warunkach wojny” – czytamy w oświadczeniu mera.

Sadowyj zapowiedział, że w przyszłym tygodniu zostanie opracowany plan szkoleń wojskowych i kursów w zakresie udzielania pierwszej pomocy dla mieszkańców miasta.

Rozpoczną sie one od największych zakładów pracy w mieście, w następnej kolejności w strukturach mienia komunalnego. Mer zachęca mieszkańców Lwowa by zapisywali się na kursy wypełniając formularz online lub przez telefon – będzie dostępny w domenie publicznej.

„Ale nie jesteśmy w stanie przeprowadzić szkoleń dla wszystkich w tym samym czasie. Grupy będą formowane i w kolejności zgłoszeń zostaną przeszkolone, ponieważ sytuacja może być skrajnie trudna”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz