Kapłan tylko rozpoczyna i kończy nabożeństwo, resztę czasu spowiada |
- o 15:00 w przedszkolu dla dzieci i ich krewnych,
- o 16:30 w Gwoźdźcu,
- o 18:30 w Zabłotowie.
Każde z tych spotkań ma inny klimat i inne rozważania. W Zabłotowie wyznaczone grupy parafian same troszczą się o tekst, który przynoszą tylko ojcu do sprawdzenia, a później prowadzą nabożeństwo, gdy kapłan w tym czasie spowiada.
Piątek należy do najbardziej "zamurowanych" dni pod względem duszpasterskim. Rozpoczyna się o godz. 7:00 adoracją w kaplicy sióstr felicjanek i wspólną Liturgią Godzin (brewiarzem). Adoracja trwa godzinę i "ładuje" skutecznie energią na cały dzień:) Po śniadaniu i spakowaniu się, wyjeżdżam odpowiednio wcześnie przez zatłoczony w dzień targowy Zabłotów, aby o godz. 10:00 rozpocząć spotkania/wykłady z dogmatyki i liturgiki w seminarium sióstr szarytek w Śniatynie (21 km). Po 13:00 jem smaczny obiad i wracam z powrotem... W pierwszy piątek miesiąca nie jadę do Śniatyna, bo wtedy czekają mnie w domach chorzy.
Po mszach w Gwoźdźcu i Zabłotowie, jeśli nie ma katechezy dla dorosłych, rozpoczynam kolację dobrze po 20:00.
Po mszach w Gwoźdźcu i Zabłotowie, jeśli nie ma katechezy dla dorosłych, rozpoczynam kolację dobrze po 20:00.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz