Jest tak dużo spraw każdego dnia, że nie sposób je opisać w kilku zdaniach. Może ktoś czytając moje posty stwierdzi, że mam dużo czasu, ale mój tekst jest raczej lakonicznym paskiem informacyjnym, w którym wybieram wydarzenia nadające się do publikacji.
Przecież nie wszystko nadaje się do worka zwanego internetem. Osoby przychodzące na poważne rozmowy, mają mieć komfort, że ich problemy nie pójdą w świat, bo gdy znajdzie się ktoś, kto pokojarzy fakty, to co wtedy?
myślę, że każdy kto śledzi Księdza bloga wierzy w sens tej misji a ona jest głębiej niż zdania na blogu, ona jest w tym, czego najzwyklej słowami opisać się nie da.
OdpowiedzUsuńwpisy śledzę i wierzę w owoce Księdza służby..! :)
ola