W tym poście chcę podziękować wszystkim, którzy wspierają mnie dobrym słowem i modlitwą. To pokazuje, że PAMIĘTACIE o mnie, małym robaku, po ludzku patrząc, bardzo słabym...
W dniach 4-13 sierpnia łączyłem się z pielgrzymką z Rzeszowa na Jasną Górę, bo zgodnie z planem miałem wziąć w niej czynny udział. Plany Boże były inne i przyjechałem na Ukrainę miesiąc wcześniej, dlatego jestem wdzięczny za różne formy kontaktu z pątnikami, szczególnie w dzień dojścia przed Cudowny Obraz.
Wśród nich znajduje się Madzia, która zadała sobie trud, żeby napisać pozdrowienia i wysłać na postoju pocztówkę prosto z Pielgrzymki.
Jak łatwo policzyć, pocztówka szła z Polski na Ukrainę 9 dni. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz